Do naszego sobotniego wejścia szykowaliśmy się parę tygodni. Zbieraliśmy opakowania plastikowe, blaszane takie po lekarstwach, cukierkach i wyrobach mlecznych. Potem dodaliśmy do tego groch, fasolę, keramzyt, ryż i różne nakrętki.
Pomysłodawcą całego wydarzenia był Michał. Zaproponował wspólne tworzenie muzyki. Przywiózł sprzęt, zainstalował na świetlicy, a Hania, Hanka i Kate zaprosiły pacjentów i ich opiekunów do przygotowanego pomieszczenia. Oj było wesoło, ale niezbyt głośno, bo o to prosił nas personel medyczny. Liczymy na wpisy uczestników na to nasze muzyczne wejście.
Oczywiście Hania z Hanką odwiedziły te dzieci, które nie mogły być w świetlicy.
Pomysłodawcą całego wydarzenia był Michał. Zaproponował wspólne tworzenie muzyki. Przywiózł sprzęt, zainstalował na świetlicy, a Hania, Hanka i Kate zaprosiły pacjentów i ich opiekunów do przygotowanego pomieszczenia. Oj było wesoło, ale niezbyt głośno, bo o to prosił nas personel medyczny. Liczymy na wpisy uczestników na to nasze muzyczne wejście.
Oczywiście Hania z Hanką odwiedziły te dzieci, które nie mogły być w świetlicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz